Stale poszukuję sposobów na ciekawe omówienie lektury. Szukam, kombinuję, jak odejść od schematu, zainteresować czytaniem.
Zauważyłam, że uczniowie bardzo lubią konkursy ze znajomości lektur. Odkąd jest
wśród naszych pomocy dydaktycznych „kula – zgadula”, te rozgrywki stały się
jeszcze ciekawsze. Dzielimy się na cztery drużyny i zaczynamy turniej, który
rozpala emocje uczestników do czerwoności. Ta drużyna, która zna odpowiedź na
pytanie, naciska przycisk na pilocie, a kula podświetla się na odpowiadający mu
kolor. Dokładna znajomość tekstu oraz refleks to dwa składniki przepisu na
sukces.
Naszą kulę zawdzięczamy Stowarzyszeniu „Omnibus” i bardzo za
nią dziękujemy, bo stanowi niesamowitą atrakcję!
Podczas omawiania lektury pt. „Chłopcy z Placu Broni”
rozegraliśmy jeszcze inną konkurencję i odkurzyliśmy jedną z zapomnianych gier.
„Zdobywanie placu” to rozgrywka, która nawiązuje do gry w statki. Jest to
propozycja Gdańskiego Wydawnictwa Oświatowego. Zadaniem rywalizujących ze sobą
drużyn jest zdobycie jak największego terytorium tytułowego Placu Broni.
Też by mi się przydała taka kula. Moi trzecioklasiści byliby zachwyceni...
OdpowiedzUsuńNa pewno, bo ta kula podoba się i pierwszaczkom, i szóstoklasistom :)
UsuńKula do wszelakiego użytku. Chyba na wszystkich lekcjach...
OdpowiedzUsuńTak, można ją wykorzystac na wiele sposobów, bo ten, który ja używałam na lekcji nie jest jedyny. Można ją dowolnie programowac.
Usuń