piątek, 30 maja 2014

O sztuce na tabletach.

Nie jestem w stanie opisać każdej tabletowej lekcji, a szkoda, bo każda na to zasługuje. Ten wpis musiał chwilę poczekać, bo priorytetem była nasza klasowa wycieczka, ale już jesteśmy z powrotem, więc czas na relację.


Pomysł na blok dwóch lekcji języka polskiego podsunął mi znaleziony w sieci projekt pod hasłem „Labirynty sztuki”. Co tydzień pojawia się tam kolejny filmik na temat jednego z wielkich/słynnych/uznanych obrazów. <KLIK>


Wybrałam do naszej analizy obraz „Upadek Ikara”, bo koresponduje z mitem, którym się także zajmiemy. W kodzie znalazł się link do strony z wykładem na temat tego obrazu, który uczniowie zeskanowali. Zdecydowanie polubiłam pracę z kodami, bo bardzo przyspieszają tempo. Różnie to bywa z ręcznym wpisywaniem adresów stron, odszukiwaniem zakładek - tracimy niepotrzebnie czas. Natomiast kody kierują bezpośrednio w pożądane miejsce i za to je lubię.


Na tablicy wyświetliłam jedynie obraz, natomiast uczniowie do tabletów podłączyli słuchawki i każdy wysłuchał wykładu samodzielnie. Nie było to łatwe zadanie, choć filmiki przygotowane są przecież dla uczniów. Postanowiłam jednak podnieść moim uczniom troszkę poprzeczkę i dać im szansę zmierzenia się z językiem sztuki.


 Dr Hubert Bilewicz opowiada o obrazie. Analizuje kolorystykę, rozmieszczenie, charakterystyczne elementy. Uczniowie przyzwyczajeni do wypowiedzi pań nauczycielek od razu zauważyli różnicę w intonacji czy tempie wypowiedzi.


Wcześniej ułożyłam pytania, które przygotowałam także w postaci kodu. Po jego zeskanowaniu otworzyły się na tabletach. To była pierwsza próba zakodowania innej treści niż link do strony, jednak wszystko poszło gładko i po chwili uczniowie zapisywali odpowiedzi w zeszytach.



Tym razem tablety pozwoliły na pracę samodzielną. Każdy dowolnie odtwarzał film, wracał do potrzebnych zagadnień, pracował w swoim tempie. Te lekcje pokazały, w jak różny sposób można pracować z tym sprzętem. Raz umożliwiają integrację grupy, wspólną naukę ( np. podczas quizów ), by innym razem dać szansę na pełną indywidualizację zajęć.

środa, 21 maja 2014

Ortografia na tabletach.


Dziś szybciutka relacja z nietypowego wykorzystania aplikacji przeznaczonej do rysowania. Pobraliśmy Let’s Draw, by utrwalić poznane ostatnio zasady ortograficzne. Urządziliśmy klasowy turniej, który polegał na poprawnym zapisywaniu na tabletach podawanych przeze mnie wyrazów. 


Pisanie palcem nie było łatwe, ale ma swój urok. Dzieciaki przyzwyczajone do "wyskakującej” klawiatury śmiały się ze swoich krzywych literek. Każdy samodzielnie, w pełnej konspiracji zapisywał wyraz, a następnie na mój sygnał wszyscy podnosili tablety w górę. Ćwiczenie okazało się bardzo wciągające!
A na koniec zagadka:
Kto zgadnie jaki to wyraz?
Tak, tak – trzmiel! 
Nie naśladujcie tej formy zapisu :)


czwartek, 15 maja 2014

Tablety szóstoklasistów.

 Tym razem na blogu będzie krótka relacja z małego eksperymentu przeprowadzonego na lekcji języka polskiego. Tablety u piątoklasistów to już standard, ale i szóstoklasistom zamarzyły się takie zajęcia. Okazało się, że wszyscy mają tablety i są gotowi, by przynieść je do szkoły, więc postanowiliśmy zobaczyć, czy taka lekcja nam się uda.


Zastanawiałam się wcześniej, jak to będzie wyglądało, jakie mogą pojawić się kłopoty, ale okazało się, że nie ma się czego obawiać. Zamieniliśmy się salami, by lekcja odbyła się w mojej klasie, w której mam router i komputer. Poprosiłam uczniów o wykrycie sieci i nie zdążyłam wpisać tematu do dziennika, gdy stała już kolejka do wpisania hasła :)
( w naszej szkole hasła uczniom nie podajemy, wpisuje je nauczyciel )


Na pierwszą lekcję tabletową wybrałam quiz Kahoot!, bo praca z nim nie wymaga pobierania ani instalowania żadnych aplikacji. Uczniowie weszli na stronę, wpisali kod, podali swoje nicki ( było przy tym wiele radości, kiedy odgadywaliśmy, kto jest kim ) i mogliśmy zaczynać.
Przygotowałam pytania do tekstu zamieszczonego w podręczniku, więc najpierw go przeczytaliśmy. W trakcie quizu emocje były ogromne! Najlepszym chyba podsumowaniem było stwierdzenie jednego z uczniów, że było za mało pytań :)


Podsumowując:

lekcja z przyniesionymi tabletami nie różniła się od tej „standardowej u piątaków”. Wystarczyło jedynie omówić z szóstoklasistami zasady ( pamiętamy o naładowaniu baterii, nie korzystamy z tabletów na przerwach, korzystamy na lekcji tylko ze stron podanych przez nauczyciela ), by lekcja była dla uczniów nowym, ciekawym doświadczeniem. Nie trzeba się bać problemów sprzętowych – tablety naprawdę nie są wymagającym sprzętem, a uczniowie sami najlepiej znają swoje modele i doskonale sobie z nimi radzą. Niektórzy byli przygotowani na problemy ze słabą baterią, wiec zaopatrzyli się w ładowarki i pod koniec zajęć siedzieli w pobliżu przedłużacza :) Padły pytania o kolejne takie lekcje, więc chyba musimy to powtórzyć? :)

poniedziałek, 12 maja 2014

Zadania ze strony GWO

Podręcznik moich piątoklasistów to „Między nami” Gdańskiego Wydawnictwa Oświatowego, które na swojej stronie zamieściło kilka zestawów ćwiczeń multimedialnych. Dziś naszym celem było kształcenie umiejętności uważnego słuchania, dlatego zaczęliśmy od wspólnego wysłuchania fragmentu powieści pt. „W osiemdziesiąt dni dookoła świata”.


Skupienie uwagi na przekazie trwającym siedem minut nie jest łatwe, o czym dziś przekonali się moi uczniowie. Następnie na tablicy interaktywnej wyświetliliśmy zestaw ćwiczeń i zaczęliśmy ich rozwiązywanie. Zadania okazały się dość trudne, jednak ich oprawa jest bardzo przyjazna i zdecydowanie umila zmagania. Na naszych tabletach uczniowie samodzielnie wykonali te ćwiczenia. Każdy może pracować w swoim tempie – to wielka zaleta.
Ten zestaw zadań jest uniwersalny – można skorzystać z niego nawet jeśli nie korzysta się z ww. podręcznika. Zainteresowanym polecam i odsyłam tutaj:


czwartek, 8 maja 2014

Quiz w Kahoot!


Doczekaliśmy się idealnie działającego Internetu. Działa szybko i niezawodnie, więc nadszedł czas na zmierzenie się z quizem Kahoot <klik>. Byłam tej formy bardzo ciekawa, bo wyglądała zachęcająco i jak się okazało, jest idealna dla naszej tabletowej klasy. Mieliśmy już wcześniej jedno podejście, ale szybko okazało się, że przy tej platformie potrzebne jest naprawdę szybkie łącze.


Strona jest w języku angielskim, ale jej obsługa nie nastręcza trudności. W razie trudności można też skorzystać z wielu dostępnych tutoriali, jak np. ten <klik>
Wypróbowałam możliwości Kahoot podczas lekcji bazującej na pracy z tekstem. Doskonaliliśmy czytanie ze zrozumieniem i przygotowałam pytania dotyczące przeczytanego opowiadania. 


Uczniowie wiedzieli, że czeka na nich quiz, więc motywacja i skupienie podczas czytania były podwójne. Zalogowałam się na swoje konto, podałam uczniom wygenerowany kod i zabawa zaczęła się! Ogromne emocje i wiele radości – tak można podsumować to ćwiczenie. Program odlicza czas, podaje wyniki po każdym pytaniu oraz generuje raport zbiorczy. Można dowolnie zmieniać ustawienia np. upływającego czasu.


Z wielką frajdą obserwowałam eksplozję radości na tej lekcji. Kahoot na pewno na stałe wpisze się do harmonogramu naszych zajęć.

poniedziałek, 5 maja 2014

"Bajkowy" powrót.

Pora wracać do blogowego życia. Nie zawsze można wszystko przewidzieć, zaplanować, czasem życie po prostu płata figla …

Jednak troszkę stęskniłam się za tą pisaniną, a i powody są poważne: nasz klasowy Internet działa jak szalony. Z powolnego żółwia ewoluował i teraz pędzi niczym gepard, więc możemy wreszcie czerpać radość z naszych tabletowych lekcji. Kilka aplikacji już przetestowanych, działają bez zarzutu, więc powoli będziemy je tutaj opisywać. 
Natomiast dziś umieszczam tu ćwiczenia zaczerpnięte z portalu Scholaris.<klik>
Jesteśmy na etapie omawiania bajek Ignacego Krasickiego, więc te ćwiczenia są jak na zamówienie. W takich sytuacjach bardzo doceniam posiadanie bloga – jest on idealną przechowalnią. Można tu gromadzić zasoby bez konieczności tworzenia niezliczonej ilości zakładek itp. 
Zatem:  do pracy, powodzenia piątaki !






Podobne wpisy.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...